Podczas naszych wykładów i szkoleń często pytacie, co sądzimy o Prezi. Czy jest lepsze od PowerPointa? Czy daje większe możliwości?

Czy tłum spragniony atrakcyjnej wizualizacji powinien zwrócić się ku tej platformie?

Zacznijmy od początku. Dlaczego na rynku pojawiło się Prezi? To proste – Prezi było odpowiedzią na niekończące się listy punktowane i nudne wystąpienia z użyciem PowerPointa. Dobrze pamiętamy nasze pierwsze zetknięcie się z Prezi – to było coś… Te przejścia, ten motyw ścieżki, te zwroty akcji. Na chwilę znów wszyscy skupiliśmy się na prezentacji. I chcieliśmy to wdrożyć u siebie! Przez moment uwierzyliśmy, że ta nietypowa forma odwróci uwagę od wciąż nudnej treści.

Jednak nic nie trwa tyle, co Moda na Sukces

Szybko okazało się, że lista punktowana w Prezi wygląda tak samo źle, jak w PowerPoincie. Pierwsze zachwyty minęły i sam fakt odpalenia Prezi przestał robić na kimkolwiek wrażenie. Prezentacje znów zaczęły źle się kojarzyć. Jaki z tego wniosek? Odpuścić? Nie. Po prostu wbić sobie raz na zawsze do głowy, że

Wizualizacja ma tylko wspierać przekaz.

W Prezi może to robić bardzo fajnie – motyw przejścia jest świetny do przedstawiania niezliczonej ilości schematów, w tym tego drodze bohatera usłanej przeszkodami. Możecie skupić uwagę widza na jednej myśli przez powiększenia i oddalenia, podkreślić przekaz zatrzymując się na konkretnym elemencie….

… tak samo jak w PowerPoincie, który dodatkowo nie obniża jakości wrzucanych do niego grafik, jest bardziej intuicyjny i ma nieporównywalnie więcej wbudowanych funkcji. Jako bonus możecie sobie w nim w wolnej chwili przygotować ikonę Lorda Vadera.

Nie zrozumcie nas źle – są przykłady świetnego zastosowania Prezi. Robi to np. Monika Czaplicka opowiadając o swoich kryzysach w Social Media. Byliśmy pod wrażeniem jej płynnego przemieszczania się między poszczególnymi składowymi wizualizacji i tego, jak dobrze to zsynchronizowała z wystąpieniem. Mamy jednak podstawy sądzić, że za tym sukcesem stoi prelegentka, która opanowała korzystanie z programu, a nie samo narzędzie. Jesteśmy pewni, że równie świetnie (a może lepiej?) poradziłaby sobie z PowerPointem.

Pytanie zadane w tytule wydaje się wiec być bezzasadne.

My jako PrezART zawsze będziemy #teamPowerPoint,

ale jeśli czujesz, że Prezi Cię nie ograniczy i obiecasz nam, że nie użyjesz go do tego typu zbrodni nie wahaj się go użyć.

A może potrzebujesz pomocy przy swojej prezentacji lub wystąpieniu? Skontaktuj się z nami.

Opublikowano: 23/03/16